Czym jest świadomość ciała i dlaczego powinna być dla nas ważna?
W ostatnim czasie obserwujemy silny wzrost zainteresowania technikami zwiększającymi świadomość ciała. Związane jest to z nieustającym rozwojem społeczeństwa, a także wzrostem świadomości i chęcią aktywnego uczestnictwa w codziennym życiu. Im większą świadomość ciała uzyskamy, tym ruchy, które wykonujemy będą bardziej świadome, a efektem naszej pracy będzie większa kontrola własnego ciała.
Kontrolując umysł możemy kontrolować ciało. Ciało wpływa na nasze emocje.
Nawyk jest nieodłącznym elementem układanki jaką stanowi świadomość ciała. Mózg jest mądrzejszy i minimalizuje energię utrwalając pewne mechanizmy, w tym także mechanizmy ruchowe. Ale gdy mózg już nauczy ciało nawyku, przestaje go kontrolować. I co wtedy? Wtedy ciało działa same, pozostawione bez kontroli. Zoobrazujmy to na przykładzie prostych codziennych czynności. Nawykowo zdarza nam się przybierać taką a nie inną postawę ciała, w specyficzny dla siebie sposób chodzimy, siadamy, śpimy. Ale czy wszystkie nawyki są złe? Nie, nie dałoby się żyć bez nawyków. Ale zwiększenie świadomości, a co za tym idzie także świadomości ciała pozwala nam na kontrolowanie i wyłapywanie tych nawyków które są dla nas niekorzystne, które mogą powodować ból, a także mogą prowadzić do autodestrukcji organizmu.
Pamiętajmy, że ciało to też narzędzie, możemy się nim posługiwać w celu osiągania nowych celów, jest ono zwierciardłem tego co dzieje się wewątrz organizmu. Codzienne czynności, które wykonujemy mogą mieć ogromny wpływ na jakość naszego życia, a także na odczuwanie emocji. Prostym przykładem takiego działania jest kontrola oddechu, umiejętnie obserwując jego przebieg, możemy dostrzec zmieniający się nasz stan emocjonalny. Kontrolując oddech, kontrolujemy emocje. Ta wiedza pozwala nam na uzmysłowienie sobie zależności emocji ich wpływu na ciało.
Tak samo dzieje się z napięciem niektórych grup mięsniowych, gdy napięcie emocjonalne jest za duże, możliwy do odczuwania może być ból, na przykład ból karku. Jeśli nauczymy się prawidłowo odczytywać sygnały płynące z naszego ciała, a co za tym idzie, będziemy bardziej świadomi ciała jako całości, będziemy mogli wcześniej reagować.
A jak ma się do tego dietetyka? Otóż zależności nawyków, które w jedzeniu, uzależnieniach od niektórych grup produktów lub nawet pojedynczych składników są ogromne. Pokarm, który spożywamy jest przetwarzany przez nasz organizm, wsłuchując się w niego, możemy odkryć czy służy on nam czy nie. Często na przykład po zjedzeniu wybranych produktów czujemy się ospali, czasem mamy ochotę coś jeszcze „dojeść”. Świadczy to o tym, że organizm nie radzi sobie z prawidłowym trawieniem. Możliwe, że jakość produktu była za niska, możliwe, że akurat nasza dieta powinna być skomponowana inaczej. Obserwując własne ciało, będąc wrażliwym na wszystkie sygnały z niego płynące możemy sobie pomóc. Bo to my jesteśmy ze sobą cały czas, nie nasz dietetyk. I to my możemy przez naszą świadomość ciała powiedzieć dietetykowi co zaobserwowaliśmy, a on dobierze dietę tak, abyśmy czuli się najedzeni, nasyceni i to jak najzdrowszym pokarmem. Więc od dzisiaj, spróbujmy być lepszymi dla nas samych i obserwujmy swój organizm z zaciekawieniem i troską.